Wobec tego zrobiłam sobie notesik.
Wykorzystałam stare , niepotrzebne już płyty i różne papierki ,które K.A.S.I.A. najchętniej wyrzuca. Ja zbieram,każdy choćby najmniejszy skrawek ,bo jak się okazuje to - "każdy śmieć na wagę złota" . Jak tak dalej pójdzie to kiepsko widzę moje małe mieszkanko.
Zdjęć jest kilka, pewnie się zanudzicie, hasła oczywiście zakryłam ,bo to TE WIELKIE SEKRETY ( hahaha, które zna połowa mojej rodziny).
Oto mój recyklingowy notesik:
Olu, śliczny notesik! Widzę, że "chomikujesz"jak ja :). Pozdrawiam w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny!
OdpowiedzUsuń