środa, 17 marca 2010

Osiedlowy żwirek też się przydaje.

Żwirek pokrywający ziemię między roślinami na moim osiedlu ma uwydatnić ich oryginalne kształty i barwę.Spacerując z dziećmi oglądamy nie tylko rośliny,ale również kamyczki.Podziwiamy ich kształty,oglądamy ich dużą różnorodność barw i odcieni .Każdy kamyk jest inny i piękny.Dzieciaki widząc moje zainteresowanie zaczęli mi znosić do domu kamyki i w pewnym momencie uzmysłowiłam sobie ,że jak tak dalej pójdzie to cały żwir z osiedla znajdzie się u mnie w ogródku.
Nawet nie przypuszczałam ,że zwykły kamyk może być świetnym materiałem do tworzenia różnych rzeczy.Z jednej strony sam kształt i barwa kamyczka nie wymagają żadnej obróbki,a z drugiej korciło mnie ,aby coś z niego zrobić.
A oto pierwszy kamyczek z serduszkiem, który zrobiłam na Walentynki dla Andreaska:

Ten drugi był dodatkiem do prezentu imieninowego dla Basi.Były to moje kwiatki-różyczki.


Później wymyśliłam przyciski.Świetnie utrzymują papiery na moim biurku,a latem są fajnymi "antywiatrami", bardzo przydatnymi do utrzymania wszystkiego ,co postawimy na stole w czasie grillowania. Przytrzymują serwetki, obrusik. tacki, gazety  itp.









A wogóle są miłym drobiazgiem i można z nimi zrobić wszystko co się chce.

3 komentarze:

  1. Twoje pomysły mnie szokują.Bardzo mi się podoba to co robisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem. Pomysł przedni! Przciski śliczne, zwłaszcza te z aniołkami!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne te małe dzieła. arcydzieła można nawet powiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń