wtorek, 23 lutego 2010

Domki dla Filipka.

Filipek ( wnuczek ) po wielkiej fascynacji Bobem budowniczym sam wszedł w etap bycia budowlańcem. Buduje na dywanie drogi, miasta, mosty, koleje, tory i w ogóle zachowuje się jak wielki ,wybitny projektant,  architekt i budowniczy miast.
Z doświadczeń nabytych w czasie codziennych wędrówek po mieście najlepiej umie budować " korki". Ponieważ stwierdził, że ma mało klocków, a pojazdów dużo, więc wynegocjował u dziadka kilka domów, mostek, kościół. Andrzej domki robił przez kilka godzin, a ja oczywiście je wykańczałam. Zastosowałam jak zwykle decoupage i wyszły śliczne.    
                                                                 

                                                  Domki. Ten z zegarem to Ratusz


 
Kosciół


  
Mostek

Następne to były znaki drogowe :



 
No i mamy "Filipkowo",ale tylko malutki fragment.
                 

Kolej też trzeba zbudować.



No i wybrać i poustawiać pojazdy.

Dziadek Andrzej, Maja i Filip  w trakcie zabawy.
(potem zamieszczę zdjęcie całego miasta)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz